Fajã do Araújo – Hawaje na Azorach

Marzec 31, 2020

Kategorie: Blisko , Portugalia

Zwiedzając Sao Miguel, największą wyspę archipelagu Azorów, poczujecie się jak w rajskim ogrodzie. A to dzięki bujnej, soczystej zieleni i kwitnącym dookoła kwiatom. Jest jednak taki szlak pieszy na wyspie, na którym wrażenie to potęguje się. Wiedzie on wśród niesamowitej roślinności, z widokiem na ocean i jest zupełnie pusty. Nie spotkacie tu innych turystów, bo jest mało znany. To jeden z piękniejszych szlaków pieszych, jakimi wędrowałam. Oto Faja do Arujo, przepiękny szlak pieszy na Sao Miguel. Tu poczujecie się jak na Hawajach!

 

Fajã do Araújo

Szlak znajduje się po wschodniej stronie Sao Miguel i rozpoczyna się w miejscowości Pedreira, tuż za kościółkiem Igreja da Nossa Senhora da Luz. Długość szlaku wynosi ok. 5,5 km w obie strony, z przewyższeniem ok. 500 metrów. Prowadzi do plaży Lombo Gordo, zatem z góry musimy zejść na sam dół i wrócić tą samą trasą. Z tego zapewne powodu trudność określana jest jako średnia, jednak w rzeczywistości idzie się tak przyjemnie, że w ogóle nie czuć wysokości.

Szlak nie jest oznaczony, jak wiele szlaków na Sao Miguel, ale jeśli tylko dotrzecie do charakterystycznego kościółka w Pedreira, zostawcie samochód tuż za kościołem na bezpłatnym parkingu i skierujcie się prosto w stronę pól. Tam znajduje się wejście na szlak, po prostu polna dróżka prowadząca początkowo obok pól. W pobliżu nie ma innej, więc łatwo ją odnaleźć. A potem już tylko wydeptaną ścieżką aż do plaży.

 

 

Już po około 500 metrach prawie płaską ścieżką wyłania się cel naszej wędrówki – plaża Lombo Gordo. Widok ten będzie nam towarzyszył prawie cały czas i tylko czasem plaża znika zasłonięta bujną roślinnością.

 

 

Gdy plaża znika z pola widzenia, szlak prowadzi pośród wysokich krzewów, traw i hortensji.  Ścieżka przyjemnie trawersuje w dół.

 

 

W końcu plaża się wyłania i wyraźnie widać, że zbliżamy się do niej. Wcześniej jednak mijamy kilka domków, w których nie spotykamy żywego ducha. To malutka miejscowość jakby zawieszona na zboczu, zamieszkana raczej wakacyjnie, ale bardzo zadbana.

 

 

Plaża Lombo Gordo

W końcu docieramy do plaży, schowanej już w cieniu. Plaża jest kamienista, a w jej pobliżu znajduje się wąska szosa, więc pewnie można tam dojechać samochodem. Wzdłuż plaży można przejść dalej, do części z miękkim czarnym piaskiem, ale dojście jest zagrodzone osuwającą się ziemią i kamieniami. My tę właściwą plażę Lombo Gordo odwiedziliśmy wcześniej i nawet kąpaliśmy się tam w oceanie. Dlatego tym razem zostajemy na kamienistej części plaży i delektujemy się ciszą, przerywaną jedynie odgłosem fal uderzających o kamienie.

 

 

Gdy już się nacieszymy plażą, zaczynamy wracać. Można z plaży dojść do cudnego ogrodu – punktu widokowego Miradouro Ponta do Sossego, wspinając się krętą asfaltową szosą. My jednak wracamy tą samą drogą. Ponieważ poprzednio prawie zbiegliśmy na plażę, więc teraz, pod górę, przyglądamy się mijanym domkom i ogrodom.

 

 

Te same miejsca wyglądają inaczej w promieniach zachodzącego słońca. To dobra pora dnia na wędrówkę. Szlak jest już w cieniu, więc łatwiej się idzie, a światło popołudniowe na górze wyczarowuje prawdziwie rajskie krajobrazy.

 

 

Spokojne przejście trasy z pobytem na plaży zajmuje ok. 3 godzin. Ścieżka jest żużlowa, utwardzona. Warto mieć buty sportowe, ale i w sandałach jest spokojnie do zrobienia. Trzeba zabrać ze sobą wodę i przekąski, bo po drodze nie ma żadnego sklepiku. Szlak jest niezwykle przyjemny, po południu zacieniony. Dzieci bez problemu sobie z nim poradzą, o ile chodzą już na piesze wycieczki.  Będąc na Sao Miguel koniecznie warto się tam wybrać, bo naprawdę robi wrażenie. Tak wyobrażam sobie Hawaje 🙂

 

Jeśli podobał Ci się wpis i chciałbyś/chciałabyś śledzić nasze podróże, zapraszam do polubienia naszego profilu na Facebooku i Instagramie.

 

Zobacz także:

Azory – zwiedzanie Sao Miguel (cz. 1)

Azory – poradnik praktyczny

Azory – zwiedzanie Sao Miguel (cz. 2)

5
Dodaj komentarz

avatar
2 Comment threads
3 Thread replies
1 Followers
 
Most reacted comment
Hottest comment thread
3 Comment authors
GrzegorzJustynaPatryk Zieliński Recent comment authors
  Subscribe  
najnowszy najstarszy oceniany
Powiadom o
Grzegorz
Gość
Grzegorz

dzień dobry, zainspirował mnie ten opis, ale szukając tego na mapie pojawiły się pewne wątpliwości odnośnie lokalizacji. Otóż korzystając z Google Maps – miejscowość Pedreira jest położona o wiele wcześniej (od północy) niż lokalizacja kościoła Igreja da Nossa Senhora da Luz (możliwe, że kościół jest w granicach miasteczka). Po drugie znalazłem też Faja do Araujo, które jest zlokalizowane pomiędzy Miraduoro do Ponta do Sossego a Miraduoro da Ponta da Madrugada, to może w tym miejscu rozpoczyna się szlak? No i wreszcie jeżeli faktycznie trasa rozpoczyna sie przy kościele, to mapy pokazują 5,5km w jedną stronę (zarówno Google Maps jak i… Czytaj więcej »

Patryk Zieliński
Gość

Powiem szczerze, że wygląda to wprost bajecznie!