Co zobaczyć w Dubaju – zwiedzanie Dubaju samochodem

Marzec 6, 2023

Kategorie: Dalej , Zjednoczone Emiraty Arabskie

Dubaj, ogromne miasto wybudowane na pustyni w ciągu ostatnich 30 lat, zadziwia swą wielkością, liczbą szklanych drapaczy chmur, rozmachem i ilością atrakcji. Mieszka w nim 12,5 miliona ludzi, z czego tylko 10% stanowią rodowici Emiratczycy i tych w zasadzie nie widać na ulicach. Dubaj buduje się rękoma emigrantów z Indii, Pakistanu czy Bangladeszu i choć można wiele zarzucić w tej kwestii władzom ZEA, to jednak nie można odmówić Dubajowi polotu. Ilość wieżowców, w których odbija się niebo, zgrupowanych w wielu częściach miasta, pełnych punktów widokowych, basenów na dachach, luksusowych hoteli czy barów, robi piorunujące wrażenie. Metro, bezobsługowe kolejki naziemne, tramwaje, sześciopasmowe autostrady przecinające miasto, serpentyny, estakady, zjazdy i sięgająca nieba zabudowa wzdłuż dróg to jak podróż do przyszłości. Co więcej, są w Dubaju miejsca spokojne, klimatyczne, tereny spacerowe, plaże, niezliczona ilość restauracji oferujących dania z kuchni całego świata. Nudy nie ma i trzeba to Dubajowi przyznać!

 

Dubaj – kiedy jechać?

Najlepszą porą na odwiedzenie Dubaju są miesiące od października do połowy kwietnia, wtedy temperatura jest przyjemna i znośna, poza tymi miesiącami w ZEA panuje upał (nawet 50 stopni). My odwiedziliśmy Dubaj w połowie lutego i pogoda była idealna, ok. 25 do 30 stopni. Jeśli odwiedzasz Dubaj latem to ratunkiem jest klimatyzacja, która jest wszędzie – w każdym mallu, atrakcji, nawet przystanki są klimatyzowane.

 

Dubaj samochodem

 

Zdecydowana większość turystów decyduje się na zwiedzanie miasta komunikacją miejską – metrem, autobusami, tramwajem i taxi. Jest to rozwiązanie w miarę tanie i proste, a wszystkie niezbędne informacje na ten temat znajdziesz w sieci. Jest to jednak opcja czasochłonna, ponieważ odległości w mieście są ogromne i przemieszczanie się lokalną komunikacją wymaga czasu, a i tak są miejsca, gdzie dojedziesz tylko taksówką. My, z wygody, postanowiliśmy wynająć samochód i uważam, że to była bardzo dobra decyzja. Samochód wynajęliśmy już na lotnisku w Abu Dhabi, dokąd przylecieliśmy z Katowic liniami WizzAir, w wypożyczalni Avis. Po pierwszym szoku, czyli przyzwyczajeniu się do sześciopasmowych autostrad przecinających środek miasta, jeździło się bardzo dobrze. Ruch jest płynny, jednostajny i niezbyt szybki ze względu na dużą liczbę radarów na drogach, choć nawigacja czasem się gubiła w gąszczu zjazdów. Jednak po pobieżnym zapoznaniu się z topografią miasta, jazda była przyjemnością. Raz zdarzyło nam się jeździć ze 30 minut wokół naszego celu i nie mogąc do niego zjechać, bo nawigacja wymiękła, a była już noc i nocą zjazdy nie były tak widoczne, ale poza tym było bardzo dobrze. W ciągu dnia ruch jest duży, ale nie ma korków, pojawiają się one ok. godz. 19.00-20.00. Zjazdy są dobrze oznaczone, jest też dużo znaków kierujących do atrakcji.  Jeśli chodzi o parkingi, to mając parking zagwarantowany przy hotelu/apartamencie, parkowanie w mieście nie stanowi problemu. Prawie przy każdej atrakcji znajdują się bezpłatne duże parkingi, a czasem tylko płatne 10 dirhamów za godzinę (Muzeum Przyszłości). W mallach handlowych, z których najczęściej wchodzi się do różnego rodzaju atrakcji, parkowanie jest albo całkowicie darmowe (jak w Dubai Mall) lub 3-4 godziny są gratis (Marina Mall, Nakheel Mall etc.). W pozostałych miejscach – przy ulicach – są strefy parkowania płatne od 2 dirhamów za godzinę (w godzinach 10.00-22.00). W niedzielę i święta państwowe  wszystkie parkingi w całym mieście są darmowe.  Paliwo jest bardzo tanie, ok. 3 zł za litr. Niektóre odcinki dróg, nawet w centrum Dubaju, są płatne, ale nie ma żadnych bramek, kamery sczytują numery tablic i opłatę uiszcza się w wypożyczalni przy zwrocie auta. Opłaty są groszowe, my za 9 dni jeżdżenia po ZEA zapłaciliśmy ok. 80 zł.

 

Co zobaczyć w Dubaju?

Spędziliśmy w Dubaju tydzień i zobaczyliśmy tylko miejsca, które uznałam za najciekawsze. By zobaczyć  i doświadczyć wszystkiego, trzeba by spędzić w tym mieście kilka tygodni, bo naprawdę jest co robić. Wieżowce z tarasami widokowymi, wielkie malle, tańczące fontanny, kwitnące ogrody, parki wodne, plaże, muzea, luksusowe hotele, targi, kanały, pokazy świateł, pustynne safari, parki zabaw dla dzieci i dużo, dużo więcej. Moje rekomendacje są następujące:

 

The View At The Palm – widok na Palmę Jumeirah

 

Palma Jumeirah, sztucznie usypana wyspa w kształcie palmy daktylowej, to wizytówka Dubaju. Składa się z pnia, 17 liści oraz okalającego wyspę półksiężyca, będącego 11-kilometrowym falochronem. Wielkość wyspy wynosi 5 km na 5 km, a jej łączna powierzchnia to ponad 800 boisk piłkarskich. Wyspa jest połączona z lądem 300-metrowym mostem, a sierp księżyca jest połączony ze szczytem palmy podwodnym tunelem. Do budowy fundamentów użyto 7 milionów ton skał, a z dna morskiego wydobyto 120 milionów m3 piasku, aby zbudować wyspę. Do ukształtowania palmy użyto GPS. Siedem milionów ton górskich skał ułożono wokół wyspy, tworząc falochron, mający chronić nowonarodzoną wyspę przed falami i burzami. Na pniu Palmy znajdują się luksusowe hotele, restauracje i centra handlowe, a na liściach gęsto zbudowane domy prywatne otoczone plażami. Palma jest widoczna z kosmosu.
Najlepszy widok na Palmę roztacza się z wieży widokowej The View At The Palm, skąd z wysokości 240 metrów można przyjrzeć się wyspie i okolicy, bo przeszklony taras zapewnia panoramę 360 stopni. Moim zdaniem to jedno z miejsc, których nie można przegapić, będąc w Dubaju. Widoki są świetne, można przyjrzeć się domom zbudowanym na Palmie, słynnemu hotelowi Atlantis, a także wieżowcom Mariny w tle, a przy dobrej widoczności widać także Burj Al Arab – luksusowy hotel i wieżowce Down Town z Burj Khalifa na czele.
  • wejście na taras widokowy znajduje się w Nakheel Mall, gdzie jest bezpłatny parking
  • bilety można kupić online, my kupowaliśmy w kasie na miejscu, cena jest taka sama, co nie jest regułą w Dubaju
  • czas oczekiwania na wejście to ok. 30 minut, w tym czasie pokazywana jest prezentacja o powstaniu Palmy
  • taras na 52. piętrze jest duży, przeszkolony, można dodatkowo wykupić bilet na 54 piętro – malutki tarasik, ale już bez szyb na całej wysokości. Czas na górze nie jest limitowany.
  • cena biletów na wejście od godz. 16.00 do godz. 19.00 jest o połowę wyższa ze względu na zachód słońca.
  • tu kupisz bilety, sprawdzisz dostępność i ceny (klik)

 

Sky View Observatory

 

To nowa atrakcja na mapie Dubaju, konkurująca z Burj Khalifa. A to dlatego, że choć budynek jest o połowę niższy to zapewnia wspaniałe widoki zarówno Burj Khalifa jak i na okolicę. Coraz częściej mówi się, że widoki z tego miejsca są lepsze niż z Burj Khalifa, a w dodatku cena biletów jest o połowę niższa. Sky View Observatory to zamknięty taras widokowy znajdujący się na 52 i 53 piętrze Address Sky View Hotel, charakterystycznego budynku składającego się z dwóch wież połączonych basenem i właśnie przeszklonym tarasem widokowym, tuż obok słynnego Burj Khalifa. Oba piętra widokowe połączone są szklaną zjeżdżalnią, po której zjeżdża się na specjalnym dywaniku oraz  przeszkolonym korytarzem wychodzącym poza jedną z wież, pod którym widać ruchliwe centrum Dubaju. Co więcej, w miejscu tym można się przespacerować po krawędzi budynku, na zewnątrz, będąc przypiętym uprzężą i linami  Jest to najwyższy w mieście spacer  po krawędzi otaczającej szczyt łącznika wież, na wysokości ponad 219,5 m nad ziemią. Atrakcja ta jest dodatkowo (sporo) płatna i wymaga zakupu osobnego biletu.

  • ceny biletów online i w kasie są takie same, my kupowaliśmy bilety na miejscu
  • wejście do Sky View Observatory znajduje się w Dubai Mall, z którego trzeba przejść specjalnym przeszklonym korytarzem do Address Hotel, trzeba go poszukać, bo Dubai Mall jest ogromny
  • gdy do zjeżdżalni jest kolejka to panowie pilnujący bezpieczeństwa nie pozwalają zostawać w miejscu, gdzie kończy się zjazd i wchodzić do specjalnej szklanej „klatki”, która super wygląda na zdjęciach robionych zza ściany – muszę przyznać, że niezbyt sensownie to wymyślili niestety
  •  tu kupisz bilety, sprawdzisz dostępność i ceny  (klik)

 

Burj Khalifa i Dubai Mall

 

Burj Khalifa to najwyższy (jeszcze) budynek świata, choć rośnie mu konkurencja w Dubai Creek Harbour. Ma 829 metrów, ma 163 piętra i budowany był tylko 6 lat. Taras widokowy znajduje się na 124 i 125 piętrze oraz na 148 piętrze. Bilety na tarasy niższe i taras wyższy mają inne ceny. Warto je rezerwować z wyprzedzeniem, bo akurat do tej atrakcji kolejki są duże, a ceny biletów online niższe. My osobiście nie wjechaliśmy na Burj Khalifa, bo nie miałam potrzeby zaliczenia najwyższego budynku świata, a bardziej chciałam go obejrzeć, stąd wizyta w sąsiednim Sky View. Wejście na wieżę znajduje się w Dubai Mall, kolejki są ponoć duże, a na szczycie ścisk. Opcją, by zaoszczędzić na drogich biletach, jest rezerwacja stolika w restauracji Atmosphere, znajdującej się piętro niżej i oferującej takie same widoki za cenę zamówionych dań.

Dubai Mall to ogromne centrum handlowe, w którym znaleźć można ponad 1200 sklepów, od sieciówek po mega ekskluzywne marki, souk i mnóstwo restauracji. Są tu też takie atrakcje jak wodospad i akwarium, którego wielką ścianę można podziwiać bez konieczności zakupu biletów. Na zewnątrz malla znajduje się sztuczne jeziorko, na którym odbywa się pokaz fontann, w ciągu dnia o godz. 13.00 oraz od godz. 18.00 co 30 minut. Pokazy są naprawdę fajne, a w czasie ich trwania i pomiędzy nimi, wieża Burj Khalifa podświetlana jest różnokolorowymi światłami i wzorami. Po jeziorku można pływać łódką, spacerować wokół niego i odpoczywać na okolicznych trawnikach. Miejsce jest gwarne o każdej porze dnia i nocy, warto tu zajrzeć i w dzień i wieczorem.

  • w Dubai Mall znajduje się bezpłatny parking bez ograniczeń czasowych (ponoć po 48 h postoju auto jest odholowywane)
  • wejście do Burj Khalifa znajduje się w Dubai Mall
  • tu kupisz bilety, sprawdzisz dostępność i ceny (klik)

 

Miracle Garden

 

Ogród na pustyni? Dlaczego nie! W Dubaju wszystko jest możliwe, ponoć to największy ogród na świecie. Rośnie tu ponad 150 milionów kwitnących kwiatów na powierzchni 72 000 m2. Otwarty jest od października do kwietnia, później jest już za gorąco i mimo podlewania, kwiaty nie dają rady zachować świeżości. Z tego, co widzę na zdjęciach, ekspozycje się zmieniają każdego roku, poza kilkoma stałymi elementami, jak oryginalnej wielkości samolot Airbus A380 linii Emirates pokryty 500 000 kwiatów. Jest i wioska smurfów, kwietny zegar, pałace rodem z bajek Disneya, ogromne końskie głowy, pingwiny, misie czy tunele. Wszystko kolorowe, choć gatunki kwiatów nie wydają się urozmaicone. Miejsce jest przyjemne.

  • bilety można kupić online i w kasie (klik)
  • na miejscu znajduje się duży, bezpłatny parking
  • w ogrodzie są restauracje, lodziarnie i sklepy z pamiątkami

 

 

La Mer

 

Kawałek Kalifornii w Dubaju znajdziesz w kolorowej dzielnicy La Mer, przy słonecznej plaży z wieżowcami w tle. Miłośnicy designu docenią piękny projekt dzielnicy, która stanowi harmonijne połączenie minimalizmu z nowoczesnością. Zainspirowani drewnem, zardzewiałymi kawałkami metalu i beczkami, które morze wyrzuca na brzeg, projektanci La Mer zastosowali widoczne na każdym kroku morskie i ekologiczne motywy. La Mer to nadmorska promenada pełna industrialnych wzorów, restauracji i sklepików usytuowana tuż przy plaży. Kolorowa, radosna, mająca swój niepowtarzalny klimat. Zupełnie inna od reszty Dubaju, można tu złapać oddech i odpocząć od zgiełku miasta. Część południowa ciągle się rozbudowuje, stąd część plaży oddzielona jest ogrodzeniem. Część północna jest gotowa i można po niej spacerować bez końca. Całości dopełniają tysiące żarówek oświetlających to miejsce wieczorem. Znajduje się tu także Laguna Waterpark, park wodny dla dzieci.

  • bezpłatny parking znajduje się przy ulicy
  • warto wybrać się tu na obiad czy kolację, my jedliśmy obiad w restauracji O’Doner z kuchnią turecką, polecamy

 

 

 

Park wodny Aquaventure i tańczące fontanny The Pointe

 

Park wodny znajdujący się tuż przy słynnym hotelu Atlantis na Palmie Jumeirah. Znów (ponoć) to największy park wodny na świecie. Przy prawie każdej atrakcji znajdziesz informację, że to najdłuższy zjazd, najwyższy spadek, największa rodzinna zjeżdżalnia itp. Park wodny znajduje się w zielonym ogrodzie przy plaży z widokiem na Palmę. Obiecaliśmy dziewczynom, że poszalejemy na zjeżdżalniach, więc park zaliczyliśmy. Zabawa przednia, tłumów nie było, do zjeżdżalni czekaliśmy max 15 minut, najdłuższe kolejki były do Shark Attack, zjeżdżalni, która w odcinku końcowym wpada do akwarium z rekinami (oczywiście za szybą). Są tu ekstremalne jednoosobowe zjazdy i rodzinne zjeżdżalnie na pontonach (najlepsza Oddysey of Terror, Shockwave, Zoomerango, Medusa’s Lair, Surge), jest cieplutka rzeczka, którą gorąco polecam (Raging Rapids). Zjeżdżalnie zgrupowane są w trzech wieżach – Poseidon Tower, Trident Tower i Neptun Tower, upewnij się, że żadnej nie ominiesz. W parku można zjeść całkiem smacznie, my jedliśmy w strefie gastronomicznej Barracudas – pizzę, pad thaia, sajgonki i wszystko było smaczne.

  • bilety lepiej kupić online, bo są tańsze aż o 40 dirhamów (50 zł) na bilecie
  • na rzeczy osobiste trzeba wykupić szafkę, do małej wejdzie plecak
  • bezpłatny parking znajduje się koło hotelu Atlantis, z parkingu do parku jeździ shuttle bus
  • do parku dojeżdża kolejka monorail i taxi, po zamknięciu parku do taxi ustawia się gigantyczna kolejka
  • na teren parku nie można wnosić swojego jedzenia i picia
  • bilety godziny otwarcia sprawdzisz tu (klik)

Tuż obok parku wodnego znajduje się kompleks sklepów i restauracji The Pointe, gdzie odbywają się wieczorne pokazy fontann, ponoć najwyższych na świecie. Każdy pokaz do innej piosenki, każdy robi wrażenie. Można je oglądać z widokiem na podświetlony hotel Atlantis, siedząc w jednej z licznych restauracji lub spacerując promenadą. Jest tu plaża, atrakcje dla dzieci i to kolejne tego typu miejsce w Dubaju.

  • wstęp bezpłatny, parking płatny 20 dirhamów za godzinę
  • dojazd kolejką monorail
  • pokazy odbywają się co 30 minut od godz. 18.00, w przypadku silniejszego wiatru są odwoływane, bo woda zalewa restauracje, aktualne informacje podawane są na instagramie The Pointe

 

Dubaj Marina i JBR

 

Dubai Marina uważana jest za najprzyjemniejszą część Dubaju. To stworzony ludzką ręką kanał o długości 3 km wpadający do Zatoki Perskiej, wokół którego wybudowano kilkadziesiąt szklanych wieżowców. Kanał oplata przyjemna promenada spacerowa, całkowicie wyłączona z ruchu samochodowego. Stoją tu zacumowane luksusowe jachty i małe łódki. Promenada ma długość 7 km i stanowi bardzo przyjemny – i jeden z niewielu w Dubaju – teren spacerowy. Spędziliśmy tu 3 noce z widokiem na budzącą się i zasypiającą Marinę i muszę przyznać, że czuliśmy się tu całkiem domowo ? Jednego popołudnia wybraliśmy się na rejs po Marinie i wokół niej, co jest świetną opcją na podziwianie imponujących wieżowców. Nie obyło się bez przygód, ale rejs o zachodzie słońca gorąco polecam. Marina w nocy także wygląda świetnie.

  • by pospacerować po Marinie, samochód można zostawić w Marina Mall (3 godz. bezpłatnie, potem 10 AED/godz.)
  • z  malla wyjście jest bezpośrednio na Marinę (kierunek Promenade).
  • najlepiej jednak zarezerwować nocleg w jednym z tysięcy mieszkań czy hoteli w Marinie.

Po drugiej stronie Mariny, w kierunku plaży znajduje się kompleks wieżowców Jumeirach Beach Residence wraz z nadmorską promenadą The Walk. Pełno tu sklepów, restauracji, a promenada tętni życiem zwłaszcza wieczorami. Stąd można przejść pomostem do Ain Dubai, największego diabelskiego młyna na świecie (a jakże!) zlokalizowanego na Bluewaters Island. Niestety w czasie naszego pobytu koło było nieczynne, a mieliśmy w planach przejażdżkę.

 

Dubaj Creek Harbour

 

Najspokojniejsze miejsce w Dubaju, z przepięknym zachodem słońca w pakiecie. Dubai Creek to nowa, luksusowa dzielnica powstająca nad zatoką o tej samej nazwie. Oferuje widoki na wieżowce Dubaju na tle zachodzącego słońca. To także przyjemna promenada spacerowa tuż nad wodą, z placami zabaw dla dzieci i kolorowymi instalacjami. Wokół Dubai Creek Harbour trwa intensywna rozbudowa, ale nie jest to odczuwalne dla spacerowiczów. Są tu restauracje, a cała promenada ma długość 6 km i powstają przy niej coraz to nowe tarasy widokowe. Zdecydowanie to must see w Dubaju!

  • miejsce jest bezpłatne
  • bezpłatny parking znajduje się w  Marina Parking (parking podziemny w wieżowcu)
  • najlepsza pora dnia na odwiedziny to zachód słońca

 

Stary Dubaj – Deira i Bur Dubai

 

Dubaj to nie tylko strzeliste wieżowce, szklane hotele i luksusowe dzielnice. To także dzielnice, w których toczy się prawdziwe życie mieszkańców, którzy Dubaj zbudowali. Nie ma tu historycznie starych zabytków, są jedynie zabudowania przypominające stare i wykonane na ich wzór w miejscu, gdzie osiedlili się pierwsi mieszkańcy Dubaju w XVIII wieku.  Te historyczne rejony to Deira i Bur Dubaj. Tu miasto tętni życiem, pachną przyprawy, sprzedawcy nawołują do zakupów, tu można kupić pamiątki na licznych targach i zjeść w lokalnych knajpkach. Obie dzielnice przedziela Zatoka Dubaju (Dubai Creek), po której  kursują liczne łodzie towarowe i drewniane łódki abra, którymi można za 1 dirhama przeprawić się na drugi brzeg.

W Deira znajduje się słynny targ złota (Gold Souk) i targ przypraw (Spice Souk) oraz całe mnóstwo innych targów. Po drugiej stronie zatoki, w Bur Dubaj warto wybrać się na spacer po wąskich uliczkach historycznej dzielnicy Bastakiya w pobliżu najstarszego budynku w mieście Fortu Al-Fahidi. Znajdziesz tu stylizowane na stare niskie budynki kryjące niewielkie galerie sztuki, wieże wiatrowe i klimatyczne knajpki jak Arabian Tea House, w której można zjeść przepyszne śniadanie i dużo więcej.

  • płatne parkingi można znaleźć wzdłuż ulic
  • po zatoce kursują drewniane łódki, tzw. abry za 1 dirhama oraz łodzie, które oferują rejsy po zatoce, przy każdym „przystanku” znajduje się plan trasy abry

 

 

Pustynne safari

 

To bardzo popularna rozrywka w Dubaju. O jej popularności niech świadczy fakt, że każdego dnia na pustynię wyjeżdża … uwaga … 5 000 samochodów terenowych wiozących turystów! Firm oferujących safari jest mnóstwo, my skorzystaliśmy z usług Quest Tourism  i byliśmy zadowoleni. W ofercie takiego safari mieści się jazda samochodem z napędem 4×4 po wydmach, sandboarding, henna, sisha, jazda na wielbłądach, kolacja w campie. Wycieczka trwa 6 godzin, najpopularniejsze są safari od południa do zachodu słońca. Obcowania z piękną pustynią raczej tu nie doświadczysz, bo to bardzo komercyjna rozrywka, ale sam pobyt w campie, pokazy tradycyjnych tańców, pyszna kolacja pod gwiazdami i adrenalina podczas jazdy po wydmach sprawiły, że to był udany wyjazd. Z jednej strony to taka cepelia dla turystów i nigdy z takich rozrywek nie korzystamy, ale finalnie było naprawdę miło i przyjemnie zakończyliśmy pobyt w Dubaju właśnie na pustyni.

  • kontakt z organizatorem najlepiej przez WhatsApp, bardzo szybko odpisuje na wiadomość po angielsku
  • samochód odbiera uczestników z hotelu i odwozi z powrotem
  • w campie zapewnione są napoje (alkohol dodatkowo płatny) i pyszna kolacja z grilla (także opcje dla wegetarian)

 

 

 

 

To tylko kilka z całej masy różnorakich atrakcji i miejsc, które warto zobaczyć. W planach mieliśmy jeszcze odwiedzenie Muzeum Przyszłości, jednak pomimo wysokiej ceny to jedyna atrakcja, do której bilety trzeba rezerwować z ok. 3-tygodniowym wyprzedzeniem. Ciekawe, zwłaszcza dla dzieci, może być też Green Planet, ale na to zabrakło nam czasu. Liczne plaże, place zabaw, stok narciarski w Emirates Mall i wciąż nowe atrakcje są otwierane. Inwestorzy prześcigają się w mega – jak na Dubaj przystało – rekordach i to jest w tym mieście ciekawe. Pomimo mojego sceptycznego nastawienia do Dubaju, a może właśnie dzięki niemu, miasto mnie zaskoczyło bardzo pozytywnie i polubiłam je. Myślę, że to dobra opcja by uciec od naszej zimy i nawet miłośnicy przyrody zaznają tu trochę przyjemności.

 

Jeśli podobał Ci się wpis i chciałbyś/chciałabyś śledzić nasze podróże, zapraszam do polubienia naszego profilu na Facebooku i Instagramie.

 

Zobacz także:

10 dobrych powodów, by odwiedzić Oman

 

Dodaj komentarz

avatar
  Subscribe  
Powiadom o