Gdzie na urlop zimą – ciepłe kierunki na ferie zimowe

Listopad 13, 2023

Kategorie: Gwatemala , Hiszpania , Meksyk , Oman , Tajlandia , Zjednoczone Emiraty Arabskie

Zima to dla wielu czas hibernacji i czekania na wiosnę. A że w naszym kraju zima nie jest już często ani słoneczna, ani biała, za to wydłuża się okres pluchy i szarówki, warto pomyśleć o naładowaniu baterii w znacznie cieplejszym klimacie. Dla osób mających dzieci w wieku szkolnym to także czas ferii zimowych, podczas których miło byłoby spędzić czas razem z dziećmi, niekoniecznie w domu. Przez wiele lat spędzaliśmy ferie zimowe na nartach, głównie w Austrii lub we Włoszech, ale z wiekiem bardziej potrzebujemy ciepła, więc zaczęliśmy go szukać. Gdzie zatem wyjechać na urlop zimą? Poniżej moje sprawdzone propozycje, choć oczywiście lista ciepłych miejsc zimą jest znacznie dłuższa.

 

Tajlandia zimą

Nasza zima to najlepszy czas na wizytę w tym pięknym kraju. Na miejscu znajdziesz mnóstwo słońca, setki wysp z pięknymi plażami do wyboru, wyśmienitą kuchnię, egzotyczną naturę i milion niezwykłych wrażeń. To idealny kraj na pierwszą podróż poza Europę, jest niezwykle łatwy do podróżowania, na miejscu nie ma rzeczy niemożliwych do zorganizowania, a  Tajowie to bardzo życzliwy i pomocny naród. Spędziliśmy w Tajlandii ponad 2 tygodnie, gdy dziewczynki miały 5 i 10 lat i do tej pory uważają tę podróż za najlepszą ever. W tym czasie zwiedziliśmy Bangkok, spaliśmy w domku na drzewie, spędziliśmy 2 dni w Khao Sok, opiekowaliśmy się słoniami i odpoczywaliśmy na dwóch przepięknych i mniej popularnych wyspach. Ponieważ do dziś uważam, że mój plan podróży był perfekcyjny i niczego nie zmieniłabym w nim z perspektywy czasu, podrzucam do odtworzenia lub inspiracji (klik). Na blogu znajdziesz kilka wpisów dedykowanych poszczególnym miejscom, na pewno przydadzą się w zaplanowaniu podróży (klik).

 

Sri Lanka zimą

Niesamowicie zielony kraj, pełen zwierząt i pięknych miejsc, tętniący życiem, napełniający spokojem i bardzo przyjazny. Do tego tani. Jest tu wszystko – dzika przyroda, piękne plaże, zabytki, pyszne jedzenie i niezwykle gościnni mieszkańcy. Są plantacje herbaty spowite mgłami, są parki narodowe, można wybrać się na safari, uprawiać surfing, odwiedzać buddyjskie świątynie czy chillować na plaży. Dla każdego coś dobrego. Sezon na Sri Lankę trwa praktycznie cały rok, bo od grudnia do kwietnia to najlepszy czas na środek, południe i zachód wyspy, a wschód wyspy będzie suchy od maja do października. W maju i listopadzie jest najbardziej deszczowo, choć wiadomo, że reguły w obecnych czasach już nie ma. My byliśmy w styczniu, trafiliśmy na fantastyczną pogodę, ale tuż po miesięcznych bardzo obfitych opadach w grudniu. Sri Lankę można zwiedzać autobusami, tuk tukami, bardzo popularny jest wynajem auta wraz z kierowcą lub mało popularny wynajem auta bez kierowcy. My skorzystaliśmy z tej ostatniej opcji i pomimo lewostronnego ruchu o dużym natężeniu, nie było źle, a swoboda przemieszczania się i oszczędność czasu nie do przecenienia. Noclegi na Sri Lance są bardzo tanie, jedzenie także. To chyba najtańszy kraj, w jakim byłam. Spieszcie się, bo Sri Lanka staje się coraz popularniejszym kierunkiem wyjazdów i niedługo wszystko może się tam zmienić.

 

Meksyk zimą

Meksyk to ogromny kraj, a my zwiedziliśmy część najbardziej popularną i bezpieczną, czyli Półwysep Jukatan. To także świetny kierunek by naładować baterie zimą, bo choć ponoć sezon trwa tam cały rok, to najlepszą porą na wyjazd jest okres od grudnia do kwietnia. Jukatan, choć bardzo popularny zwłaszcza wśród Amerykanów, można odkryć i dla siebie. Oferuje wiele pięknych przyrodniczo miejsc, jedyne w swoim rodzaju cenoty, mnóstwo fantastycznych ruin majańskich, piękne plaże i dobrą kuchnię. Tu także organizacja podróży nie nastręczy problemów, najwygodniej jest wynająć samochód, ale można też zwiedzać półwysep autobusami, których sieć jest świetnie rozwinięta.  Meksyk uchodzi za kraj niebezpieczny do podróżowania, ale nie dotyczy to Jukatanu. Przy zachowaniu elementarnych zasad bezpieczeństwa, podróżowanie po Jukatanie jest bardzo bezpieczne. Nawet na drogach nic się nie może przytrafić bo są po prostu puste. Moje zestawienie miejsc wartych zobaczenia na Jukatanie znajdziesz na blogu (klik) wraz z praktycznymi wskazówkami dotyczącymi np. wynajmu samochodu. Opis poszczególnych atrakcji znajdziesz tu (klik), a kolejne będą uzupełniane.

 

 

Oman zimą

Oman to kraj niezwykle różnorodny, z ogromnym potencjałem dla ceniących piękne widoki, niezwykłe przeżycia, nutkę adrenaliny, gościnność mieszkańców, lokalne targi, ogromną liczbę fortów, meczety jak z baśni, naturalne baseny ukryte w górach, wysokie góry i wspaniałe plaże. A to wszystko praktycznie na wyłączność, gdyż turystów tu wielu nie spotkasz. Idealną porą na podróż do Omanu jest okres od listopada do marca, później temperatury żyć nie dadzą. Oman warto odwiedzić zanim odkryją go inni, a że odkryją to pewne. Państwo to żyje ze złóż ropy, ale jej zasoby się wyczerpują i później zyski ma przynieść turystyka. Widać to wyraźnie, budują się hotele, ogromne resorty, to tylko kwestia czasu. I to niezbyt długiego. A Oman ma wszystko, czego potrzeba do udanego wypoczynku, a nawet więcej. W Omanie wynajem auta jest niezbędny, bo komunikacja lokalna praktycznie nie istnieje, a najlepiej mieć auto z napędem 4×4, bo najpiękniej jest tam, gdzie kończy się asfalt. Wszystkie informacje praktyczne odnośnie organizacji wyjazdu na własną rękę, a także plan podróży znajdziesz tu (klik), a wpisy dotyczące poszczególnych atrakcji znajdują się tu (klik).

 

 

 

Gwatemala zimą

Gwatemala to mało popularny kraj w ogóle, nie tylko zimą, a oferuje naprawdę fantastyczne przeżycia! Ze wszystkich moich propozycji jest to najmniej plażowy kierunek, choć plaże dla chętnych są, ale przede wszystkim do Gwatemali jedzie się po przygody. Największym moim podróżniczym przeżyciem do dziś jest wejście na wulkan Acatenango (klik), z którego podziwiać można erupcje wulkanu Fuego i to jest doświadczenie wyjątkowe i jedyne w swoim rodzaju. Spędzenie nocy z widokiem na lejąca się lawę, z odgłosami wybuchów to coś, czego nie zapomnisz do końca życia. I choćby po to warto wybrać się do Gwatemali. Ale nie tylko, bo znajdziesz tam także ruiny Majów pochłonięte przez puszczę (klik), niesamowity barwny targ w Chichi (klik), Jezioro Atitlan otoczone wulkanami (klik) czy zaczarowaną Antiguę, w której poczujesz się jak w domu. Będzie ciepło, będzie smacznie i będzie kolorowo, bo to jeden z niewielu krajów, gdzie kobiety noszą tradycyjne stroje i możesz obcować z lokalną kulturą i zwyczajami na codzień, a nie w turystycznych skansenach. W Gwatemali turystyka jest dobrze zorganizowana, sieć shuttle busów i chickenbusów doskonale rozwinięta, a podróż jest świetną przygodą. Wielka polecajka na niebanalny urlop!

 

Indie zimą

Indie to z kolei najtrudniejszy, z powyższych, emocjonalnie kraj do zwiedzania, ale jakże barwny i dla nas egzotyczny! Przygotować się jednak trzeba na ogromny tłum ludzi, żebractwo dzieci i kalek, ogromną biedę na ulicach, hałas, ruch, nieustanne zaczepianie, próby oszustwa i naciągactwa, niewiarygodną ilość śmieci i ścieków oraz innych bodźców, których dla wielu może być za dużo. Jednak gdy po kilku dniach przyzwyczaisz się do indyjskiej codzienności to prawdopodobnie zaczniesz dostrzegać jak niezwykle barwny to kraj, jak pięknie pachnie przyprawami, kadzidełkami, jak ciekawi są jego mieszkańcy, jak pysznie smakuje, jak inną ma architekturę. Nie jest to kierunek dla każdego, ale warto spróbować. Południe kraju jest  zdecydowanie inne, cichsze, czystsze, spokojniejsze, można zacząć przygodę z Indiami np. od Kerali. Sami zwiedzaliśmy tylko północ, ale chętnie wrócę właśnie do Kerali. Za to na północy czekają na Ciebie najbardziej ekstremalne przeżycia, jak np. palenie zwłok w Varanasi, rytuały religijne mieszkańców nad Gangesem, w którym ludzie dokonują ablucji i jednocześnie pływają w nim nieboszczyki, których nie spalono. Przy odrobinie „szczęścia” dotrzesz tam pociągiem, w którym przewożone będą zwłoki na noszach z drewna, a potem wraz z konduktem żałobnym dotrzesz nad rzekę, by ciało zostało spalone. Takich scen nie zobaczysz nigdzie indziej na świecie. Jest też piękny Taj Mahal, jeden ze współczesnych cudów świata, jest niezliczona ilość fortów, pałaców, plaże na Goa, pustynie, wysokie góry, dżungla, dla każdego coś dobrego.

 

 

Dubaj zimą

Tym razem rekomendacja dla miłośników miast, choć nie tylko. Ale za to jakie to jest miasto! Inne niż wszystkie, które do tej pory widziałam. Ilość wieżowców, w których odbija się niebo, zgrupowanych w wielu częściach miasta, pełnych punktów widokowych, basenów na dachach, luksusowych hoteli czy barów, robi piorunujące wrażenie. Metro, bezobsługowe kolejki naziemne, tramwaje, sześciopasmowe autostrady przecinające miasto, serpentyny, estakady, zjazdy i sięgająca nieba zabudowa wzdłuż dróg to jak podróż do przyszłości. Co więcej, są w Dubaju miejsca spokojne, klimatyczne, tereny spacerowe, muzea, niezliczona ilość restauracji oferujących dania z kuchni całego świata, parki rozrywki, a nawet stok narciarski. Nudy nie ma i trzeba to Dubajowi przyznać! Są też plaże i to wcale nie takie złe, jak mogłoby się wydawać. I jest przyjemnie ciepło. Tydzień w Dubaju zimą pięknie naładuje baterie i pozwoli się rozerwać w tej miejskiej dżungli. Można tu spędzić i miesiąc, a i tak będzie co odkrywać. Mimo, że jestem miłośniczką przyrody i takich atrakcji poszukuję, to Dubaj mi się podobał i uważam, że to świetna opcja, gdy u nas jest zimno, a na dłuższy wyjazd pozwolić sobie nie możemy. Swoje wrażenia, rekomendacje i wskazówki opisałam tu (klik).

 

Teneryfa zimą

I na koniec Teneryfa, najcieplejszy z europejskich kierunków. Na Teneryfie byliśmy na początku lutego i naprawdę było ciepło. Można było plażować, choć plaże w większości są czarne i nie wyrywają z butów swą urodą, ale są, zwłaszcza na południu wyspy, które jest cieplejsze niż północ. Jednak Teneryfa to bardzo zróżnicowana krajobrazowo wyspa, a mnie najbardziej urzekła północ wyspy z przepięknymi górami Anaga na czele. Są tam wąwozy, wulkan Teide i przepiękny park narodowy wokół niego, są kolorowe miasteczka, świetny aquapark dla małych i dużych, pyszne jedzenie i wspaniałe krajobrazy. Jeśli nie masz czasu/chęci/finansów na egzotyczne wojaże to Teneryfa czy którakolwiek z wysp kanaryjskich, będzie super kierunkiem by się ogrzać zimą. Myślę nawet, że wyspa lepiej smakuje zimą, gdy u nas szaro, buro i ponuro.

 

 

Wszystkie powyższe rekomendacje na zimowy urlop w ciepłych krajach wypróbowaliśmy osobiście. Oczywiście takich kierunków jest cała masa. Z tych dalszych będzie to dobry czas na wizytę na Malediwach, Filipinach, w Wietnamie, na Zanzibarze, Dominikanie,  w Kostaryce. Z kierunków bliższych, ale też mniej ciepłych niż Kanary, przyjemnie powinno być na Malcie, Cyprze, Maderze, w Egipcie. Możliwości jest wiele i każdy znajdzie coś dla siebie.

 

Jeśli podobał Ci się wpis i chciałbyś/chciałabyś śledzić nasze podróże, zapraszam do polubienia naszego profilu na Facebooku i Instagramie.

 

Zobacz także:

Top atrakcje Austrii – co zobaczyć w Austrii latem?

Najpiękniejsze miejsca w Norwegii – 20 atrakcji, które trzeba zobaczyć

Co zobaczyć w Dubaju – zwiedzanie Dubaju samochodem

4
Dodaj komentarz

avatar
2 Comment threads
2 Thread replies
0 Followers
 
Most reacted comment
Hottest comment thread
3 Comment authors
AnkaJustynaKatka Recent comment authors
  Subscribe  
najnowszy najstarszy oceniany
Powiadom o
Anka
Gość
Anka

Hej, świetne rekomendacje. Dodałabym Maroko zimą- kolory, kontrasty, zapachy i cudowni, otwarci ludzie. Pozdrawiam Was!

Katka
Gość
Katka

Świetne pomysły, właśnie czegoś takiego szukałam 🙂