Różnych ciekawych form transportu doświadczyliśmy podczas naszych podróży, ale tego jeszcze nie graliśmy przed wizytą w Słowenii. Otóż można tam spróbować czegoś wyjątkowego – przejechać się pociągiem, ale siedząc w swoim własnym (lub wypożyczonym) samochodzie. To atrakcja jedyna w swoim rodzaju i bardzo godna polecenia! Frajda z jazdy jest niesamowita, a radość z doświadczania czegoś tak innego, wielka! Co więcej, pociąg dowiezie Was przez góry i lasy do miejscowości, z której rozpoczyna się fantastyczna trasa przez słoweńskie góry, przełęcz Vrsić, wzdłuż Doliny Soczy.

Avtovlak, czyli pociąg przewożący samochody

Pomiędzy Bohijnską Bistricą i Mostem na Soci biegnie trasa kolejowa, wchodząca w skład Bohijnskiej Linii Kolejowej. Powstała w latach 1900-1906, cała linia liczy 31 stacji, 53 mosty i wiadukty oraz 36 tuneli. W tym najdłuższy tunel w Słowenii, mierzący ok. 6300 m długości, przez który przejeżdża nasz Avtovlak. Stanowi to niezłą frajdę i znacznie skraca dojazd do Doliny Soci, którą po prostu trzeba odwiedzić, będąc w Słowenii.

Początek przejażdżki, czyli stacja, na której na platformę pociągu wjeżdżają samochody, znajduje się w miejscowości Bohijnska Bistrica. Do celu pokierują Was znaki z napisem Avtovlak lub Car on train, no a przede wszystkim należy kierować się do stacji kolejowej. Tam trzeba ustawić się w linii za znakiem na Most na Soci. Uwaga – działa tu zasada kto pierwszy ten lepszy! Pociąg składa się z 4-5 wagonów, na każdy wjeżdżają 4 samochody, więc łącznie pociąg może zabrać do 20 samochodów, dlatego warto przyjechać na miejsce co najmniej godzinę przed odjazdem pociągu. Rozkład jazdy i cennik znajdziecie tu. Bilety sprzedaje konduktor tuż przed przyjazdem pociągu. My w lipcu 2020 r. przyjechaliśmy na stację 1,5 godziny wcześniej i byliśmy drudzy w kolejce.

Przejazd samochodem na pociągu

A jak wygląda taka przejażdżka w praktyce? Kilka minut przed godziną odjazdu pociągu przyjeżdża on załadowany samochodami, które po kolei z platformy zjeżdżają. Następnie pan sterujący ruchem kieruje czekające samochody na platformę. Wjeżdża się przodem i zajmuje po kolei miejsca, licząc od czoła pociągu. Pan każdy samochód ustawia co do centymetra, wskazując ile należy podjechać i gdzie się zatrzymać. Całość trwa kilkanaście minut. Należy zaciągnąć hamulec i pozostać w samochodzie.

Po załadowaniu wszystkich aut, pociąg rusza. Zaraz na początku trasy przejeżdża się przez ten najdłuższy tunel i jest to ekscytujące przeżycie. Wyobraźcie sobie, że siedzicie w kompletnej ciemności w swoim aucie, które się buja w takt jazdy pociągu i trwa to dobrych kilka minut.  Co ciekawe, w Bohijnskiej Bistricy niebo było mocno zachmurzone i wydawało się, że pechowo trafiliśmy z pogodą. Jednak po przejechaniu góry tunelem, pogoda zmieniła się diametralnie i świeciło piękne słońce.

Po przejechaniu tunelu pociąg mija małe miasteczka, przejeżdża obok domów i ogródków, przez kolejne, krótsze tunele. Trasa nie jest spektakularnie widokowa, ale sam fakt oryginalnego transportu i wiatr we włosach sprawia, że serce rośnie i uśmiech nie schodzi z twarzy. Wierzcie mi, że ja, dorosła, cieszyłam się jak dziecko i przejazd sprawił mi prawdziwą przyjemność.

Ostatni odcinek to przejazd przez malowniczy wiadukt  i dojazd do stacji Most na Soci. Tu następuje rozładunek aut (tyłem) i można wyruszyć do Doliny Soci po jeszcze wspanialsze krajobrazy. Ale o tym już w kolejnym wpisie.

Przejazd Avtovlakiem trwa ok. 45 minut. W tunelach warto zamknąć okna w samochodzie, a poza nimi warto je otworzyć, by poczuć wiatr we włosach. Przejazd samochodem na pociągu to jedna z przyjemniejszych atrakcji w Słowenii, a mimo to niezbyt popularna. To jedno z doświadczeń, które po prostu warto przeżyć, bo jest ekscytujące, ciekawe i oryginalne.

Jeśli podobał Ci się wpis i chciałbyś/chciałabyś śledzić nasze podróże, zapraszam do polubienia naszego profilu na Facebooku i Instagramie.

Zobacz także:

North Coast 500 – jedna z najpiękniejszych tras widokowych świata

Pustynia Wadi Rum – marsjańskie krajobrazy na Ziemi

Chickenbusem na targ w Chichicastenango