Wyobraź sobie zimne, ciemne i dżdżyste jesienne dni końca października, które w ciągu 3 godzin zamieniasz na ciepłe, pełne słońca i ciepłej wody w morzu, wspaniałych widoków i pysznego jedzenia chwile. Można? Można, wystarczy kupić bilety do Włoch, dojechać do Cinque Terre i zasmakować włoskiego słodkiego życia.

Jak dojechać i zwiedzać Cinque Terre

Gotowy przepis podałam w tym wpisie, opisałam też jak się po tym terenie poruszać i co to właściwie jest Cinque Terre, czyli Pięć Ziem. Dziś chciałabym Cię zabrać na spacer po górach, z miasteczka do miasteczka, tzw. Lazurową Ścieżką.

Lazurowa Ścieżka i Ścieżka Miłości – opis szlaku

• Lazurowa Ścieżka (często nazywana też Ścieżką Miłości) to szlak pieszy wiodący przez wszystkich pięć miasteczek- od Riomaggiore, przez Manarolę, Corniglię, Vernazzę po Monterosso al Mare. Niestety w chwili obecnej połowa szlaku jest zamknięta – właśnie odcinek zwany Ścieżką Miłości, od Riomaggiore do Corniglii. Trasa została uszkodzona w czasie powodzi błotnej w 2011 r. i do chwili obecnej nie została naprawiona. Ostatnie wiadomości na ten temat donoszą, że odbudowa szlaku ma się rozpocząć wkrótce i zakończyć w 2023 r.
• Jednak pozostała część szlaku, od Corniglii do Monterosso al Mare (lub w odwrotnym kierunku) jest otwarta i cieszy oko. Najlepiej rozpocząć jej przejście z Corniglii do Monterosso al Mare, a nie odwrotnie- ponieważ w tę stronę jest nieco łatwiej. Przed Monterosso al Mare znajduje się wiele schodów, z których lepiej schodzić niż na  nie wchodzić.
• Odcinek z Corniglii do Vernazzy to 3,2 km marszu, a odcinek z Vernazzy do Monterosso al Mare ma 3,3 km długości. Na całość trzeba przeznaczyć minimum 3 godziny, jednak nie warto się spieszyć!
• Wejście na szlak jest płatne, w praktyce nikt nam biletów nie sprawdzał. Być może dlatego, że byliśmy poza sezonem. Bilet to Cinque Terre Card, który kosztuje w 2020 r. 7,5 Euro na dzień. Jeśli jednak będziecie mieli bilet na pociąg – Cinque Terre Card + pociąg, wówczas wejście na szlak wliczone będzie w cenę biletu. Bilet na pociąg bardzo się przyda w drodze powrotnej i w ogóle w komunikacji po Cinque Terre, zatem warto go nabyć.

Lazurowa Ścieżka z Corniglii do Vernazzy

Szlak rozpoczyna się w Corniglii, do której trzeba dojechać pociągiem. Corniglia, jako jedyne miasteczko w Cinque Terre, nie ma bezpośredniego dostępu do morza i jest położona na wysokim klifie. Oznacza to wspinaczkę schodami ze stacji kolejowej do miasteczka, ale nie jest to bardzo męczące. Z góry widać Manarolę. Warto na początek poszwędać się uliczkami Corniglii, zjeść dobre lody i zaopatrzyć się w smakołyki na drogę. Wejście na trasę nie jest widocznie oznaczone, a znajduje się za miasteczkiem, w kierunku Monterosso. Po prostu trzeba wejść w wydeptaną ścieżkę za miastem.

Dalej ścieżka wiedzie przez gaje oliwne, by po chwili doprowadzić do krawędzi klifu. Po kilkunastu minutach marszu zaczynają się piękne widoki na zostawioną z tyłu Corniglię. Dopiero stąd widać jak niesamowicie jest położona i jak kiedyś musiała być odcięta od świata.

Im dalej od miasteczka, tym szersze widoki. Wyłania się cały klif, na którym usiadła Corniglia.

W drodze do Vernazzy dotrzecie do małej kawiarenki, w której można napić się świeżo wyciśniętego soku z pomarańczy czy kawy i zjeść croissanta.  Widok z tarasu jest właśnie taki, jak na zdjęciu powyżej. Za kawiarnią Corniglia się chowa, a odsłania się widok na Vernazzę. Towarzyszy nam aż do zejścia do miasteczka. Tu po raz pierwszy podziękujecie sobie, że idziecie z Corniglii, a nie w jej stronę, bo zejście do Vernazzy jest nieco strome i trzeba pokonać sporo schodów.

Po wejściu do Vernazzy warto odpocząć, zjeść pyszny obiad w jednej z licznych knajpek, posiedzieć nad wodą i chłonąć. Tam po prostu czuje się ducha Włoch!

Lazurowa Ścieżka z Vernazzy do Monterosso al Mare

Z głównego placu trzeba odnaleźć mało widoczny znak na Monterosso al Mare, który początkowo prowadzi pomiędzy zabudowaniami Vernazzy, ale już po chwili wychodzi na otwartą przestrzeń, skąd rozpościera się najlepszy widok na miasteczko. Po wejściu jeszcze wyżej, Vernazza jest jak na dłoni.

Gdy już zrobicie tysiąc zdjęć i ruszycie dalej, Vernazza znika, a pojawia się widok na Monterosso al Mare. Szlak wiedzie wąską ścieżynką zabezpieczoną barierką, później trzeba się przecisnąć przez wąskie przejście pomiędzy murkami porośniętymi roślinnością, przejść przez ogrody położone na tarasach i wreszcie dotrzecie w pobliże Monteroso.

Ostatni odcinek to dość strome zejście przez tarasy z winoroślami, a przed samym miasteczkiem wchodzi się na drogę przyklejoną do skał, prowadzącą do centrum Monterosso. Tam można odpocząć na plaży, w knajpce czy zwiedzając miasteczko. Stamtąd można wrócić do wybranego miasteczka (lub dalej) pociągiem.

Spacer Lazurową Ścieżką to czysta przyjemność. Zwłaszcza w piękny jesienny dzień, gdy ciepłe lato jeszcze nie opuściło tego miejsca (ale tłumy już tak), a kolorowa jesień dopiero roztacza swe wdzięki. Połączenie gór i morza z kolorowymi domkami, pysznym jedzeniem, musującym winem i muzyką świerszczy przygrywających na trasie, rozgrzewa serca. To fantastyczna odskocznia od naszej polskiej, szarej już w tym czasie, rzeczywistości.

Jeśli podobał Ci się wpis i chciałbyś/chciałabyś śledzić nasze podróże, zapraszam do polubienia naszego profilu na Facebooku i Instagramie.

Zobacz także:

Cinque Terre czyli wszystkie kolory Włoch

Ścieżka Bogów – wspaniały szlak pieszy na Wybrzeżu Amalfitańskim