Piodao – niezwykła wioska ukryta w sercu Portugalii

Listopad 27, 2020

Kategorie: Blisko , Portugalia

Za siedmioma górami, za siedmioma lasami jest sobie mała wioska zwana Piódão.  Ta malownicza miejscowość przylega do stromego zbocza górskiego położonego  u podnóża pasma Serra de Açor w środkowej Portugalii. To chroniony krajobraz z głębokimi dolinami rzek, lasami sosnowymi i eukaliptusowymi oraz skalistymi szczytami. Jest to również jeden z najbardziej odosobnionych terenów w Portugalii i do lat 70. XX wieku jedynym sposobem dotarcia do Piódão była wędrówka piesza lub konna. Istnieje wiele ślicznych wiosek rozsianych po tym górzystym regionie, ale Piódão wyróżnia się zabudową ciasno przytulonych do siebie, niewysokich domów, wykonanych w całości z łupków. Łupek to kamień występujący lokalnie w dużych ilościach i wykorzystywany do budowy domów, ulic i wszelkich innych zabudowań. Wszystkie te domy zbudowane są z lokalnie dostępnych materiałów, ściany z łupka, dachy z kamiennych płyt, drzwi i okna z drewna. Dodatkowego uroku tej wyjątkowej wiosce dodają, otaczające ją, zielone tarasowe pola przypominające uprawy ryżu w Azji.

 

Piodao – jak dotrzeć

Ponieważ Piódão położone jest naprawdę głęboko w górach, jedynym sensownym rozwiązaniem jest dojazd wynajętym samochodem. Droga jest dobrze utrzymana, choć kręta, ale dojazd nie sprawi problemu, za to widoki po drodze są przepiękne. Nam trafił się ulewny deszcz i mgła, przez całą drogę do wioski dosłownie lało jak z cebra i w pewnym momencie zwątpiliśmy czy jest sens jechać dalej, skoro nawet nie będziemy w stanie wysiąść z samochodu. Jednak po dotarciu na miejsce przestało padać i nawet chwilami przebijało się słońce. Z Lizbony do Piódão do pokonania jest 300 km, bliżej jest z Porto to (tylko) 200 km. Tak więc wizyty w Piódão nie da się zrobić przy okazji, trzeba sobie to miejsce zaplanować i do niego dojechać. Sami oceńcie czy warto 🙂

 

 

 

Piodao – zwiedzanie

Po dotarciu do Piódão, samochód należy zostawić na parkingu w centrum miejscowości i dalej  iść pieszo. Uliczki są wąskie, a domki przytulone ciasno do siebie, oddzielone krętymi przejściami, schodkami i tarasami porośniętymi winoroślami. Spacer po tych pustych uliczkach sprawia wielką radość, bo miejsce nie jest zatłoczone. Podczas kilku godzin, które spędziliśmy tam kilka lat temu, nie spotkaliśmy żywego ducha. Miałam wrażenie, że wioska jest wymarła i tylko w restauracji spotkaliśmy miejscowych. Może to za sprawą wcześniejszego deszczu, a może po prostu to nie jest popularne turystycznie miejsce w Portugalii. W wiosce znajduje się niewielkie muzeum pokazujące życie mieszkańców, a w wielu miejscach uliczki przecinają strumienie i nawet jeśli ich nie widać, to słychać ich szum.

 

 

Wędrując po stromych, wąskich brukowanych uliczkach można zauważyć,  że wiele drzwi jest pomalowanych na intensywny niebieski kolor. Historia głosi, że był to jedyny kolor, jaki oferował lokalny sklep. Biorąc pod uwagę odległą lokalizację Piodão, może to być prawda, ale niezależnie od przyczyny, malowanie drzwi na ten kolor stało się tradycją. Tradycyjne są również krzyże nad drzwiami, które mają chronić przed przekleństwami i burzami.  W rzeczywistości to izolacja i trudności w podróżowaniu w inne miejsca pomogły zachować wiele cech tej historycznej wioski w nienaruszonym stanie.

 

 

Wśród łupkowych domów, z ich łupkowymi dachówkami i łupkowymi brukowanymi alejkami, jest jeden budynek, który natychmiast się wyróżnia – kościół parafialny. Wyróżnia się nie tylko tym, że jest jedynym bielonym budynkiem w morzu brązów, ale sam w sobie jest dość niezwykły. Fasada ma cztery stożkowe cylindryczne przypory, które przypominają wyglądem zamek Disneya. Pochodzący z początku XIX wieku kościół został ufundowany przez mieszkańców wioski i zbudowany na miejscu dawnej kaplicy.

 

 

Nowe budynki z reguły budowane są z tradycyjnych surowców i obijane łupkiem, dzięki temu wioska zachowuje swój niesamowity klimat. Kilka kilometrów od centrum wioski znajduje się basen z lodowatą wodą spływającą z gór i malowniczym mostkiem z łupka. Miejsce to nazywa się Foz d’Égua i w wiosce traficie na znaki kierujące do tego malowniczego miejsca równie ciekawym szlakiem. Niestety w czasie naszej wycieczki o miejscu tym nie było żadnych informacji, w związku z czym nie dotarliśmy tam. Ale że zawsze dzielę się z Wami całą wiedzą to mam nadzieję, że traficie tam i przywieziecie z Piodao i okolic niesamowite wrażenia 🙂

 

 

Piodao to miejsce niezwykłe, w którym czas się zatrzymał. Nie dociera tu wielu turystów, więc spokojne zwiedzanie jest gwarantowane. Sam dojazd do wioski jest ekscytujący i widokowy, a jej położenie w tak odosobnionym miejscu robi piorunujące wrażenie. Kolekcjonerzy nietuzinkowych miejsc będą zachwyceni 🙂

 

Jeśli podobał Ci się wpis i chciałbyś/chciałabyś śledzić nasze podróże, zapraszam do polubienia naszego profilu na Facebooku i Instagramie.

 

Zobacz także:

Chickenbusem na targ w Chichicastenango

Przepiękne plaże Algarve – które wybrać?

Dodaj komentarz

avatar
  Subscribe  
Powiadom o