Gdańsk na weekend – co warto zobaczyć w Gdańsku, najpiękniejsze miejsca i atrakcje
Gdańsk to najpiękniejsze miasto w Polsce. Tak uważam i nie dam się przekonać, że jest inaczej. Ale tę prawdę odkryłam dopiero kilka lat temu, gdy zaczęłam do Gdańska jeździć zawodowo, ale uwaga – poza miesiącami letnimi. Najczęściej wczesną wiosną i zimą. I to wtedy miasto jest najcudniejsze Bez tłumu turystów, bez ogródków zastawiających wspaniałe kamienice, całe dla mnie I to światło, jakże inne niż latem. Co zatem warto zobaczyć w Gdańsku? Jakie atrakcje tam na Ciebie czekają? Oto moja lista, która na pewno będzie się powiększać z każdą kolejną wizytą.
Trakt Królewski w Gdańsku – Długi Targ i ulica Długa
To serce Gdańska. To tu, od Złotej Bramy, znajduje się najbardziej znany trakt w mieście. Tędy wjeżdżali polscy monarchowie do miasta i wzdłuż tej ulicy znajdują się przepiękne domy i kamienice bogatych gdańskich kupców. Przyjrzyj się tu każdej kamienicy, każdemu budynkowi, bo każde z nich to majstersztyk, pełen ozdobnych detali, Zwiedzić można dom Uphagena oraz przecudnej urody Dwór Artusa. Kamienica ta, zarówno wewnątrz, jak i na zewnątrz, robi piorunujące wrażenie! Tuż obok znajdziesz Fontannę Neptuna, jeden z symboli Gdańska i budynek Ratusza Miejskiego. Droga Królewska ma długość ok. 1 kilometra i kończy się przy Zielonej Bramie.
Dwór Artusa
Dwór Artusa to jeden z najbardziej reprezentacyjnych zabytków położonych przy tzw. Trakcie Królewskim w Gdańsku. To ta biała kamienica za Fontanną Neptuna. Budynek wzniesiono w latach 1348-1350, a jego nazwa pochodzi od imienia legendarnego wodza Celtów, Artura. Dwór Artusa wzniosło Bractwo św. Jerzego, które skupiało tzw. junkrów (rycerzy) pochodzących z bogatych rodzin niemieckich. W 1476 r. dwór doszczętnie spłonął, ale został odbudowany w 1481 r. W XVI w. budynek stał się miejscem rozpraw sądowych, a w XVIII w. przekształcony został w giełdę. Dwór Artusa można (i należy) zwiedzać, wnętrza zostały częściowo zrekonstruowane w zakresie architektury jak i wyposażenia. Do wnętrza wróciły zachowane oryginalne zabytki, a brakujące są zastępowane rekonstrukcjami i wielkoformatowymi wydrukami (obrazy), które dają wyobrażenie, jak wyglądało to wyjątkowe miejsce w przeszłości.
Fontanna Neptuna
Fontanna to symbol związku Gdańska z morzem, który stanął przed Dworem Artusa w 1633 roku. Wykonana jest z brązu i ozdobiona figurami Neptuna, bogów morza i syren. Fontanna przetrwała wojnę, a jej najcenniejszy element, figurę samego Neptuna, wywieziono z miasta, a podstawę fontanny zabezpieczono cegłami. W latach 50-tych przywrócono posąg na oryginalne miejsce. Wokół fontanny zawsze pełno jest zwiedzających, a zimą obok stoi okazała choinka.
Ratusz Miejski i wieża widokowa
Historia Ratusza sięga XIV wieku, wielokrotnie się palił i był odbudowywany, a po II wojnie światowej przeznaczony został do rozbiórki. Jednak ze względu na jego znaczenie, odrestaurowano budynek i w 1970 r. stał się siedzibą Muzeum Historii Miasta Gdańska. Budynek można zwiedzać, warto zobaczyć jedną z najważniejszych sal ratuszowych- Salę Białą. To w niej audiencji dokonywał król Polski podczas wizyt w Gdańsku, tu odbywały się także sądy, podpisywano umowy handlowe i traktaty. Sala Czerwona, w której urzędowała Rada Miejska, zachwyca prawdziwym bogactwem. W środku znajduje się przepięknie zdobiony kominek z herbem Gdańska. Ściany udekorowano obrazami przedstawiającymi cnoty obywatelskie, a sufit to piękne połączenie obrazów z bogatymi drewnianymi zdobieniami.
W sezonie letnim udostępniona jest zwiedzającym wieża widokowa, z której można obejrzeć panoramę miasta, a wejście na nią jest zdecydowanie łatwiejsze niż na wieżę Bazyliki Mariackiej i prowadzi częściowo przez sale muzealne.
Ulica Mariacka i Bazylika Mariacka
Mariacka to jedna z najbardziej zachwycających gdańskich uliczek, z kompletnie zrekonstruowanymi przedprożami, świetnie oddająca niepowtarzalny klimat i charakter dawnej zabudowy Gdańska. W średniowieczu znajdowały się tu liczne warsztaty szewskie oraz tzw. ławy miejskie, czyli jatki. Znajdujące się po obu stronach ulicy przedproża, bogato zdobione kamienice, zabytkowe rzygacze odprowadzające wodę z rynien pozwalają wyobrazić sobie gust i kunszt dawnych mieszczan zamieszkujących te domy. Obecnie, w niewielkich dawnych piwnicach pod gankami, znajdują się sklepiki z pamiątkami, pracownie jubilerskie, głównie z wyrobami z bursztynu i małe galerie.
Ulica prowadzi do Bazyliki Mariackiej, z wieży której rozpościera się fantastyczna panorama miasta. Wejście na wieżę to ponad 400 schodów, ale warto się zmęczyć! Ta gotycka świątynia jest największą ceglaną budowlą sakralną Europy, a jej 82 metrowa wieża jest najwyższa w Gdańsku. Budowę Bazyliki rozpoczęto w 1343 r. i trwała ona aż 159 lat. Niestety, uległa niemal całkowitemu zniszczeniu podczas II wojny światowej. Jej odbudowa, zwłaszcza w środku, trwa do dziś. W środku Bazyliki znajdują się cenne zabytki, jak 500-letni zegar astronomiczny, pozłacany ołtarz główny czy zabytkowa posadzka składająca się z 400 płyt nagrobnych.
Ulica Św. Ducha
To jedna z czterech głównych ulic wyznaczających niegdyś dzielnicę Mariacką, zwana jest potocznie „Ulicą Sławnych Ludzi”. To właśnie tutaj swoje mieszkania mieli znani i podziwiani gdańszczanie, ludzie kultury, sztuki i filozofii. Budynki przy ulicy także mają zabytkowe ganki, a sama ulica nie jest tak oblegana jak Mariacka. Bardzo pasuje mi tutejszy klimat, taki z dawnych czasów 🙂 U zbiegu ulicy Grobli i Św. Ducha znajduje się Fontanna Czterech Kwartałów, nawiązująca do dawnego podziału Głównego Miasta na tzw. kwartały: Szeroki, Wysoki, Kogi i Rybacki.
Długie Pobrzeże
to ulica położona wzdłuż Motławy, znana już w XIV wieku. Powstało z przedłużania i łączenia ze sobą drewnianych pomostów zakładanych przed każdą bramą wodną, które służyły wyładowywaniu towarów ze statków na Motławie. Bramy wodne były charakterystyczne dla Gdańska, kilka z nich zachowało się do dziś na Długim Pobrzeżu – Chlebnicka, Mariacka, Świętego Ducha czy słynny gdański Żuraw. Warto spacerować tu z głową zadartą do góry, bo każda kamienica to prawdziwe cacko. Wzdłuż Pobrzeża ulokowało się mnóstwo restauracji.
Brama Żuraw
Jednym z bardziej charakterystycznych budynków przy Długim Pobrzeżu jest zabytkowy Żuraw – służący dawniej do rozładowywania transportowanych statkami towarów. Wybudowany w XV wieku dźwig portowy jest jedynym tego typu obiektem zachowanym na terenie Europy. Żuraw obecnie jest oddziałem Narodowego Muzeum Morskiego w Gdańsku.
Wyspa Spichrzów
to dawniej magazynowa część Gdańska. W znajdujących się na Wyspie Spichrzów odbudowanych ze zniszczeń wojenny trzech spichlerzach i przylegających do nich nowoczesnych budynkach, mieści się Centralne Muzeum Morskie. Wyspa całkiem niedawno jeszcze była zrujnowana, ale odbudowano ją w nowoczesnym stylu, ale nawiązującym do historii wyspy. Zabytkowe elementy wkomponowane zostały w szklane budynki, w formie nawiązujące do spichlerzy. Znajduje się tu ogromna baza noclegowa oraz restauracyjna Gdańska.
Ołowianka
kolejna wyspa tuż obok Wyspy Spichrzów, przy której znajduje się z budynek Filharmonii, Muzeum Morskiego, cumuje statek Sołdek, a także kręci się Diabelski Młyn. Z jednej strony opływa ją Motława, z drugiej Kanał na Stępce. Podobnie jak jej sąsiadka, została z powodzeniem odrestaurowana, a jej zabytkowe budynki służą dziś innym celom. Na przykład dawne wnętrza Elektrociepłowni Ołowianka dziś zostały zaadaptowane na potrzeby Polskiej Filharmonii Bałtyckiej. Obecną swoją nazwę wyspa zawdzięcza magazynom służącym do przechowywania ołowiu. Przy Ołowiance cumuje statek Sołdek, wchodzący w skład Narodowego Muzeum Morskiego. Statek można zwiedzać, a jest to obecnie jedyny na świecie zachowany rudowęglowiec z napędem parowym.
Muzeum II Wojny Światowej
Niesamowite muzeum – nowoczesne, multimedialne, ogromne i bogate w wystawy i eksponaty. Można tu spędzić cały dzień i się nie nudzić. Tematyka trudna, ale podana w arcyciekawy sposób. Dla mnie to obowiązkowy do odwiedzenia punkt na mapie Gdańska.
Muzeum Bursztynu w Wielkim Młynie
Gdańsk uchodzi za światową stolicę bursztynu, zatem powstanie muzeum o tej tematyce nie powinno dziwić. Osobiście nie jestem wielką fanką bursztynu, ale muzeum bardzo mi się podobało! To bardzo profesjonalna, nowoczesna wystawa, mnóstwo bursztynowych ekspozycji w przeszklonych witrynach. Do tego wyczerpujące informacje o właściwościach żywicy, jej rodzajach, historii, powstawaniu itp. Ale największą atrakcją są fantastyczne przykłady bursztynowej sztuki – patera owoców, konik morski, instrumenty muzyczne oraz liczne, niesamowite, inkluzje (czyli zatopione w bursztynie okazy flory i fauny). Muzeum znajduje się w ciekawym budynku – Starym Młynie, największym średniowiecznym młynie Europy, którego początki datowane są na 1350 rok. Sale są przyciemnione, otwarte, robią wrażenie.
Most Chlebowy i Skwer Heweliusza
Tuż obok Muzeum Bursztynu znajduje się Most Chlebowy i Skwer Heweliusza z mapą nieba północnego i pomnikiem Jana Heweliusza. Można usiąść na ławce i odpocząć w spokoju po zwiedzaniu miasta.
Stocznia Gdańska, 100cznia i Ulica Elektryków
Moda na adaptację terenów i zabudowań przemysłowych i dawanie im drugiego życia dotarła i do stoczni. Część budynków stoczni zamieniła się w modne bary, a liczne kontenery w drink bary. To tętniąca życiem, głównie w weekendy, miejscówka muzyczno-gastronomiczna.
Ulica Elektryków dawniej mieściła zakłady elektryczne gdańskiej stoczni. Ulica prowadzi do hali B90, gdzie niegdyś budowano elementy wyposażenia tankowców i węglowców. Dziś B90 to sala koncertowa, jedna z najlepiej nagłośnionych w Polsce (koncerty w B90 odbywają się przez cały rok, a Ulica Elektryków imprezowo działa tylko w sezonie).W każdy weekend odbywają się tu imprezy dj-skie i koncerty pod gołym niebem, ale są i inne inicjatywy – nocny targ czy liczne śniadaniownie.
100cznia to przestrzeń stworzona na bazie otwartych kontenerów. Znajdują się tu liczne lokale gastronomiczne oraz miejska plaża. Odpoczywać tu można zarówno w ciągu dnia, jak i w nocy. Miejsce w sezonie działa praktycznie przez cały tydzień i jest kolejną alternatywą dla spragnionych odkrywania nietypowych lokalizacji w Gdańsku. Zimą, w tygodniu większość obiektów była zamknięta.
Na terenie Stoczni znaleźć też można ciekawe instalacje i wystawy artystyczne. Moja ulubiona to Rozbitkowie i Pakerzy, niesamowita instalacja artysty Czesława Podleśnego. Jak nie przepadam za sztuką współczesną, tak te rzeźby zrobiły na mnie piorunujące wrażenie. Wykonane z rzeczy znalezionych na złomowiskach, z fragmentów starych samochodów i maszyn rolniczych. Postaci wyłaniające się z morza, z kręcącymi się wiatrakami zamiast głów, w pochmurnej aurze zmuszają do chwili refleksji. Kawałek dalej znajdują się podobne zwierzęta.
A tuż obok nich znajduje się Przestrzeń Sztuki „Mleczny Piotr”, a w niej fantastyczne wystawy w dawnym magazynie. Gorąco polecam zaznaczyć to miejsce na mapie zwiedzania Gdańska
Oczywiście atrakcji i miejsc do odwiedzenia jest w Gdańsku więcej. Kościoły, muzea, parki, Westerplatte, plaża w Jelitkowie. Do tego niesamowicie rozwinięta baza noclegowa w samym centrum i niewygórowane ceny noclegów w porównaniu z wieloma innymi miastami w Polsce, czynią Gdańsk fantastycznym kierunkiem na urlop. A gdzie zjeść w Gdańsku? moja ulubiona restauracja to Zafishowani, na Długim Pobrzeżu. Ale pysznych miejsc jest dużo. W okresie Świąt Bożego Narodzenia miasto jest pięknie ozdobione, a klimat świąteczny niesamowicie przyjemny. Polecam odwiedzić Gdańsk w grudniu.
Jeśli znalazłaś/eś tu przydatną treść i skorzystałaś/eś z moich porad i uważasz, że warto docenić moją pracę, postaw mi kawę. Dziękuję!
https://buycoffee.to/bliskocorazdalej
Jeśli podobał Ci się wpis i chciałbyś/chciałabyś śledzić nasze podróże, zapraszam do polubienia naszego profilu na Facebooku i Instagramie.
Zobacz także:
11 najpiękniejszych miast i miasteczek w Toskanii, które warto zobaczyć
Wybrzeże Amalfi – wszystko, co musisz wiedzieć przed wyjazdem
Kotor i Zatoka Kotorska z góry – niezwykłe miejsca w Czarnogórze
Dodaj komentarz