Kotor porównywany jest do chorwackiego Dubrovnika i uważany za najpiękniejsze miasto Czarnogóry. Jedno i drugie twierdzenie jest prawdziwe. Przewaga Kotoru nad Dubrownikiem jest jednak taka, że można go oglądać z góry, uciekając od tłumów i oglądając panoramę  Zatoki Kotorskiej. A ta z góry po prostu olśniewa!

Kotor – średniowieczna perła Czarnogóry

Kotor to nieduże średniowieczne miasto, położone u stóp potężnego masywu gór Lovcen i półwyspu Vrmac , który po południu kładzie cień na miasto. Zatoka Kotorska (zwana po czarnogórsku Boką) wcina się w ląd niczym najpiękniejszy norweski fiord i tak też bywa nazywana, choć fiordem nie jest. Wpisane na listę UNESCO, oferuje niezapomniane wrażenia pod warunkiem, że traficie do niego o odpowiedniej porze. Miasto trudno zwiedza się w ciągu dnia, gdyż nawet poza sezonem pełne jest turystów. I najczęściej są to turyści, którzy do Kotoru przypływają potężnymi statkami, a potem taka ludzka, kilkutysięczna fala wlewa się w ciasne i wąskie uliczki miasta. Wtedy należy z miasta uciekać. Najlepiej do twierdzy Św. Jana, która góruje nad Kotorem, kiedyś czyniąc go niezdobytym.

Panorama Zatoki Kotorskiej z twierdzy Św. Jana

Do Kotoru przyjechaliśmy po południu, więc w pierwszej kolejności postanowiliśmy wspiąć się właśnie do twierdzy Św. Jana. Wejście na mury obronne prowadzące do twierdzy jest płatne 8 Euro (dzieci nie płaciły) i znajduje się w dwóch miejscach. Najpopularniejsze jest wejście w pobliżu Bramy Północnej. Pogoda była w sam raz na wspinaczkę, czyli nie było palącego słońca, bo to chowało się za chmurami. Droga zajmuje ok. 45-60 minut, do pokonania jest ponoć 1400 schodów (nie liczyłam). Koniecznie zabierzcie ze sobą zapas wody, bo na trasie nigdzie jej nie kupicie!

Początkowo oczom Waszym ukaże się stare miasto otoczone murami, ale bardzo szybko wyłoni się panorama Zatoki Kotorskiej.

Dalej trasa wiedzie przez różne platformy widokowe, mija kościół Matki Boskiej od Zdrowia, a panorama Zatoki jest coraz większa.

Zachód słońca nad Zatoką Kotorską

Gdy zbliżamy się do twierdzy, nagle zza chmur wychodzi słońce. Na tę chwilę czekałam, więc zostajemy przy twierdzy do zachodu słońca. Sama twierdza to nic specjalnego, ruiny nieszczególnej urody, ale kto by patrzył na zabytki w takim miejscu, gdy widoki z góry urywają wszystko co się da 🙂 Uwierzcie mi – jest WOW!

Po zachodzie słońca zaczęliśmy schodzić. Ścieżka nie jest oświetlona, więc trzeba uważać, żeby się nie poślizgnąć na drobnych kamieniach. Pod koniec drogę oświetlaliśmy sobie telefonami. Za to w Kotorze i okolicznych miasteczkach zapalają się latarnie, co czyni widoki jeszcze bardziej niesamowitymi. Naprawdę można poczuć, że ma się świat u stóp. Jeśli macie wybór – wybierzcie się do twierdzy po południu i zostańcie tam do zachodu słońca. Nieziemskie wrażenia gwarantowane!

Spacer pustymi już uliczkami Kotoru to czysta przyjemność. W otwartych restauracjach i ogródkach gromadzą się nieliczni turyści, w wielu miejscach gra muzyka na żywo, skwerki i placyki stają się miejscami spotkań. O tej porze dnia (czy może już nocy) Kotor zrobił na mnie niezapomniane wrażenie.

Jednak mało mi tego cudnego miasta, więc postanawiamy przyjechać tu jeszcze za dnia. Oczywiście wcześnie rano nam się to nie udaje, a do miasta docieramy przed 10.00 i niestety wlewamy się za mury razem z kilkoma tysiącami pasażerów dwóch gigantów cumujących w porcie. Tym razem magia tego miejsca się gdzieś ulotniła, zaglądamy więc do kilku miejsc i wycofujemy się.  Spójrzcie jednak na architekturę Kotoru – czyż nie przypomina Dubrovnika?

Kotor praktycznie:

• najlepszą porą na zwiedzanie jest wczesny ranek lub wieczór, nawet poza sezonem
• Kotor jest świetnie skomunikowany z innymi miastami Czarnogóry, więc bez problemu dostaniecie się tu autobusem
• parkingi dla samochodów nie powalają ilością miejsc, całe szczęście cenami również. Najbliżej starego miasta jest parking naprzeciwko Bramy Południowej, a kolejny nieco dalej, za mostem należy skręcić od razu w prawo
• wejście do twierdzy kosztuje 8 Euro, niezbędna jest woda i wygodne obuwie
• Kotor oferuje dużą ilość noclegów, choć ceny są tu wyższe niż w innych pobliskich miejscowościach

Jeśli podobał Ci się wpis i chciałbyś/chciałabyś śledzić nasze podróże, zapraszam do polubienia naszego profilu na Facebooku i Instagramie.

Zobacz także:

Najpiękniejsze trasy widokowe w Czarnogórze

Rejs po Jeziorze Szkoderskim